Na koniec wakacji postanowiliśmy wybrać się w góry. Tym razem padło na Karpacz a, że wiele dużo dobrego słyszałam o tej miejscowości to chciałam sama to sprawdzić. Pierwszą i najważniejszą rzeczą jaką zawsze robimy to wybieramy miejsce noclegowe. I tu nie było żadnych wątpliwości, że wybierzemy się do Hotelu 2 Potoki, które polecane jest dla rodzin z dziećmi.
Prawda jest taka, że chcieliśmy sami sprawdzić czy faktycznie jest to miejsce godne polecenia i czy warto przyznać im Certyfikat OkiemMamy. Czytaj więcej…
Jest nas coraz więcej
5 stycznia 2016Pamiętam dzień w którym razem z mężem postanowiliśmy zrobić ten pierwszy krok. Uwierz mi to nie było łatwe. Bo czy stawiając pierwsze kroki czujemy, że są one pewne, stabilne i pozwolą nam przejść długie kilometry? No nie. Zawsze pojawiają się obawy i paraliżujący strach, że może się coś nie udać, że nie damy rady tego pociągnąć. W końcu jesteśmy tacy mali,i słabi.
Jednak jesteśmy osobami, które głęboko wierzą, że jeśli bardzo się czegoś chce, jeśli robi się to z pasją, z sercem i z zaangażowaniem. To musi się udać. Nie ma innej opcji! Czytaj więcej…
Jesienne wakacje
17 listopada 2014Wypoczynek kojarzy mi się z latem, ze słońce i błogim lenistwem, no chyba, że jest to zimowy wypoczynek. Wtedy jest on bardzo aktywny… narty, snowboard, sanki… i niezła zabawa. Wyjazd na tropikalną wyspę odpadał z prostych przyczyn, a zimy nie widać… A my już tracimy moc w naszych akumulatorach. Potrzebuje naładować się pozytywną energią. Burza mózgu, szukam miejsca…
Miejsce musi być przyjazne rodzinie z dziećmi, z daleka od miejskiego zgiełku, w górach… MAM!
Jedziemy w Czeskie Beskidy do Hotelu Pod Kycmolem… Czytaj więcej…
Wakacyjny film
1 sierpnia 2014Czy widzieliście nasz wakacyjny film? Czytaj więcej…
Spacery po Ostródzie
14 lipca 2014Będąc w Ostródzie trafiliśmy na pogodę w kratkę, niby były dni słoneczne ale bardzo wietrzne, stąd nasze bluzy z kapturami. Ja wychodzę z założenie, że póki nie leje jak z cebra, wychodzimy na dwór i korzystamy ze świeżego powietrza ile się da. Czytaj więcej…
Pobawmy się czyli wakacje w Hotelu Platinum
1 lipca 2014Dla niektórych wakacje dopiero się rozpoczęły, a my już od kilku tygodni możemy uznać sezon wakacyjny za otwarty. Jak już zapewne wiecie z poprzedniego wpisu w ubiegłym tygodniu byliśmy na tygodniowym wypadzie w Ostródzie. I z czystym sumieniem mogę wam powiedzieć, że były to cudowne wakacje, na których bardzo odpoczęłam. Ale zacznijmy od początku.
Hotel Platinum w Ostródzie otrzymał Certyfikat Miejsca Przyjaznego Rodzinie z Dziećmi i dlatego wybraliśmy to miejsce jako cel naszej podróży.
Pamiętam jak w zeszłym roku wybieraliśmy się na wakacje i jak wyglądało nasze pakowanie. Była to jakaś masakra, a to za sprawą rzeczy, które ze sobą musieliśmy zabrać, a trzeba było wziąć: łóżeczko turystyczne, wanienka turystyczna, wózek gondola, rowerek i wiele innych niezbędnych akcesoriów . W tym roku nasz samochód wyglądał dużo lepiej. Przede wszystkim spakowaliśmy się tylko do bagażnika i obyło się bez „trumny” na dachu. Nie musieliśmy ze sobą tarabanić łóżeczka, wanienki, nocnika, ponieważ to wszystko oferował nam hotel.
Dojechaliśmy na miejsce a tam już czekały na dzieci atrakcje w postaci aquaparku oraz centrum zabaw kidzfun.
Każdego dnia zaraz po śniadaniu wybieraliśmy się do centrum zabaw. Dzieciaki były tak zafascynowane zabawą, że mogłyby tam spędzić cały dzień. Kidzfun to miejsce w którym dziecko nigdy się nie znudzi, a to za sprawą miękkiej jaskini, w której możemy bawić się z naszymi maluchami w małych grotołazów czy też w chowanego lub po prostu poleżeć i trochę odpocząć.
Bawiliśmy się też w małych architektów wznosząc niezwykłe budowle z dużych miękkich klocków, aby za chwilę z ogromną radością je zburzyć i utworzyć tor przeszkód przez który trzeba było przejść nie rozwalając ich.
Zosia uwielbiała z kolej chować się w namiotach do których przynosiła lalki i bawiła się w dom, a potem hop na zjeżdżalnię i już była zanurzona w basenie z piłeczkami. A gdy dzieci poczuły się zmęczone intensywną zabawą mogliśmy poczytać książki, które znajdowały się w biblioteczce, lub graliśmy w gry planszowe.
Nieco starsze dzieci mogły pograć w duże magnetyczne scrabble. My polubiliśmy również stanowiska do gry w Play Station, gdzie mogliśmy poszaleć na wyścigach F1 lub rozegrać mecz siatkówki.
W tym hotelu dzieci na pewno nie będą się nudzić, nawet jeśli nasze wakacje będą szare i deszczowego czego oczywiście wam nie życzę.
A już niedługo kolejny wpis o kolejnych atrakcjach hotelowych :)