baton z kaszy jaglanej

Zdrowo jeść, to nie znaczy nudnie jeść. Nudzie mówimy stanowcze NIE. Idąc tym tropem myślenia, zaczęłam przygotowywać dla siebie zdrową przekąskę. Tak ten baton stworzyłam z myślą o sobie i nie przypuszczałam, że już podczas przygotowania wzbudzę ogólną ciekawość wszystkich domowników. Tak moje dzieciaki zakasały rękawy i dzielnie dosypywały składniki i oblizywały palce z miodu. A po uformowaniu batonu i odstawieniu na jakiś czas, zostałam obsypana milionem pytań „kiedy będziemy mogli zjeść batonika”.
Baton stał się hitem nie tylko wśród domowników, ale również sąsiadów, kolegów i koleżanek ze szkoły mojego syna. Tak ten baton zniknął w błyskawicznym tępie, ale na szczęście jego przygotowanie zajmuję kilka minut. To co zakasujemy rękawy i do dzieła. Czytaj więcej…