My już jesteśmy po wakacjach- niestety :( szkoda, że tak szybko minęły. A wybraliśmy się w tym roku zresztą jak zawsze nad morze. Trafiliśmy do miejscowości Jantar i z czystym sumieniem mogę polecić tę miejscowość wszystkim rodzicom z dziećmi. Jest tam niezwykle spokojnie jak na kurort nadmorski. Jest stosunkowo mało automatów, straganów bazarowych z tandetnymi zabawkami. Skłamałbym pisząc, że nie było ich tam wcale, ale z tak ilością dało się przejść spokojnie bez płaczu. Oczywiście nie obyło się bez zakupu jachtu na straganie, ale dało się to jakoś przeżyć.
W tym roku mój syn zafascynowany był wszelkimi łodziami, statkami, jachtami, żaglówkami, promem jednym słowem wszystkim tym co pływa albo mogło by pływać :) Dlatego dużo czasu na wyjeździe poświęcaliśmy pokazywaniu wodnych pojazdów. Z wielkim zaciekawieniem zaglądał do łodzi rybackiej oglądając i dopytując co to jest. Obserwował statek piracki z otwarta buzią i szukał kapitana Haka oraz dzielnej załogi Piratów z Nibylandii.
Nasze wakacje były jednym słowem wielką morską przygodą. Pamiętajmy, że wakacje to nie tylko czas odpoczynku od codziennych obowiązków ale przede wszystkim mile spędzony czas z dziećmi. Pogłębiajmy zatem ciekawość naszych dzieci i swoja zresztą też :) Udanego wypoczynku dla tych co dopiero jadą i do zobaczenia za rok gdzieś na morskich falach.