Spacery po Ostródzie

14 lipca 2014

Będąc w Ostródzie trafiliśmy na pogodę w kratkę, niby były dni słoneczne ale bardzo wietrzne, stąd nasze bluzy z kapturami. Ja wychodzę z założenie, że póki nie leje jak z cebra, wychodzimy na dwór i korzystamy ze świeżego powietrza ile się da.
Spacerujemy, poznajemy świat i przy tym dobrze się bawimy. Franek jest w tym wieku, że wszystkim się interesuje, wszystko go ciekawi, wszędzie zagląda i o wszystko pyta. To bardzo fajny okres w jego życiu, gdzie swoja dziecięcą ciekawością zaraża innych. Uwielbiam z nim rozmawiać i poznawać świat jego oczami. Będąc w Ostródzie często wybieraliśmy się nad jezioro i za każdym razem szliśmy jego brzegiem przyglądając się kaczkom i łabędziom poznając ich zachowania i przyzwyczajenia. Nachylaliśmy się nad wodą aby odnaleźć ławice małych rybek pływających przy brzegu. Wsłuchiwaliśmy się w szum tataraku i rechot żab. Szukaliśmy pięknych kamyczków, patyczków i innych wakacyjnych skarbów. Znaleźliśmy nawet raka, który niestety nie żył, ale mogliśmy mu się przyjrzeć z bliska. Ot taki świat widziany oczami dziecka :)




OstródaOstródaOstródaOstródaOstródaOstródaOstródaOstródaOstródaOstródaOstródaOstródaOstródaOstróda


Wakacje spędziliśmy w Hotelu Platinum w Ostródzie 

You Might Also Like