„Parostatkiem w piękny rejs…”
Niestety nie był to parostatek, ale zwykły zwyczajny statek, za to emocje dzieci były niezwykłe :) Franek od początku naszych wakacji w Ostródzie mówił, że bardzo chciałby popłynąć łódką, bo jeszcze nigdy nie płynął. Niestety tak jak wam pisałam pogoda na początku naszego wyjazdu nie dawała nam takiej możliwości, ale jak tylko pojawił się bardzo słoneczny dzień, od razu wybraliśmy się nad jezioro. Kupiliśmy bilety i grzecznie czekaliśmy na nasz rejs. Jednak czarne chmury kłębiły się nad naszymi głowami. My jednak dzielnie weszliśmy na pokład statku i zajęliśmy miejsca. Po wypłynięciu czarna chmura, która wisiała nad nami postanowiła upuścić trochę deszczu. Szybkim krokiem udaliśmy się pod burtę i stamtąd podziwialiśmy widoki. Po kilku minutach chmura odpuściła sobie i popłynęła po niebie dalej. My wyszliśmy na pokład, aby po chwili dostać zaproszenie na mostek kapitański. Oczywiście z ogromnym uśmiechem skorzystaliśmy z oferty i tak mogliśmy zobaczyć różnego rodzaju urządzenia oraz widok zarezerwowany dla kapitana.
Cała wycieczka trwała około godziny i był to wystarczający czas dla dzieci na pierwszy rejs. Po zakończonym rejsie zeszliśmy z pokładu bujnym krokiem, kierując się na obiad do Hotelu Platinum.