Jak wiecie uwielbiam fotografować swoje pociech, dlatego staram się zatrzymać w kadrze te niezapomniane chwile. Wybierając się gdzieś z dziećmi zawsze zabieram ze sobą aparat. Nie zawsze jednak mogę i czuję potrzebę ciągnięcia ze sobą lustrzanki, dlatego zaopatrzyłam się również w mały kieszonkowy kompakt, a do tego obowiązkowo zabieram telefon komórkowy z aparatem. Telefon często załatwia sprawę z aparatem i dzięki temu możemy w szybki i łatwy sposób uwiecznić ważny moment naszego dziecka. Czytaj więcej…
Wycieczka na stacje kolejową
16 lipca 2014Szybkie śniadanko i wymarsz w miasto. Dzieciom nie trzeba dwa razy powtarzać, że idziemy na spacer. Pada pytanie „Tato, a pójdziemy zobaczyć stacje kolejową?” Franek od zawsze powtarza, że jak dorośnie to zostanie kolejarzem, więc dlaczego mielibyśmy pozbywać go przyjemności i nie pójść tam? Dla mnie nie ma tam nic interesującego, ale idziemy.
Idziemy powoli, spacerkiem czerpiąc ze słońca energię. jesteśmy na miejscu. Franek ogląda wszystkie zakątki na stacji i zadaje mnóstwo pytań (na szczęście tatusiowi- bo ja nie znam odpowiedzi na takie pytania).
Po długich oględzinach i fascynacji stacją kolejową, Franek dostrzega stare magazyny, gdzie obok stoją wagony i pociągi. Kierunek już znamy :)
Chłopcy podziwiają maszyny a my z Zosią zrywamy i wąchamy polne kwiaty. Takie są uroki lata :)
Pada deszcz- nic nie szkodzi. Idziemy na basen
15 lipca 2014Zapewnić maluchom atrakcje podczas wakacji aby się nie nudziły na wypadek deszczu, nie jest łatwe. W tym roku wybierając wakacje postawiliśmy poprzeczkę nieco wyżej niż zawsze. Chcieliśmy, aby dzieci podczas złej pogody miały jakieś zajęcie, bo nie ma nic gorszego niż marudzące maluchy. Czytaj więcej…
Spacery po Ostródzie
14 lipca 2014Będąc w Ostródzie trafiliśmy na pogodę w kratkę, niby były dni słoneczne ale bardzo wietrzne, stąd nasze bluzy z kapturami. Ja wychodzę z założenie, że póki nie leje jak z cebra, wychodzimy na dwór i korzystamy ze świeżego powietrza ile się da. Czytaj więcej…
Mikołajki
11 lipca 2014Mikołajki to „rzut beretem” od naszej wakacyjnej przystani w Chrosiówce, a że lubimy wszędzie się szwendać, to moment i byliśmy w Mikołajkach. Tam poszliśmy prosto nad przystań obejrzeć jachty, żaglówki i motorówki. Zosia jednak zachwycona była kaczkami i łabędziami. Z daleka krzaczyła „kaka”, tak więc zmuszeni byliśmy dłuższą chwilę podziwiać kaczki i łabędzie. Czytaj więcej…
Gdzie dobrze zjeść w Mikołajkach?
9 lipca 2014Dobra kuchnia to podstawa dobrej restauracji, to chyba wszyscy wiemy chociażby za sprawą Magdy Gessler i jej kuchennych rewolucji. My będąc w Mikołajkach trafiliśmy na szyld włoskiej restauracji z naszym certyfikatem. Koniecznie musimy tam pójść. Szybkie spojrzenie na nazwę ulicy i do przodu. Dotarliśmy na miejsc. A tam, restauracja włoska połączona z sushi. „hmm czy czy to na pewno to miejsce?” Wychodzimy na zewnątrz i sprawdzamy nazwę restauracji. Wszystko się zgadza nazwa Bella Italia & Tansii. Czytaj więcej…