Ostatnio Franek zapytał mnie jakie są według mnie najdziwniejsze zwierzęta na świecie. Było to dla mnie zaskakujące pytanie, ponieważ nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Wytężyłam więc swój umysł i zaczęłam sypać odpowiedziami. Jak się okazało sama odpowiedź nie wystarczyła, musiałam uzasadnić co takiego dziwnego lub interesującego ma to zwierze :) Była to niezwykła lekcja zarówno dla niego jak i dla mnie.
Jednak najbardziej zainteresowały go owady (jak się potem okazało, omawiali je w przedszkolu). Opowiadaliśmy o pszczołach, mrówkach, świerszczach a także o świetlikach. Świetliki zainteresowały nas do tego stopnia, że włączyliśmy internet w poszukiwaniu zdjęć i informacji na ich temat. Na jednym ze zdjęć świetliki zamknięte były w słoiku. Franek popatrzył na zdjęcie i z ogromną wrażliwością powiedział, że nie wolno zamykać owadów w słoiku, bo mogą zginąć. Zrodził się wtedy w mojej głowie pomysł zrobienia świecącego słoika, takiego jakby żyły w nim świetliki.
A więc do dzieła :)
Potrzebować będziemy:
– słoika
– patyczki fluorescencyjne
Bierzemy patyczek fluorescencyjny o wybranym przez nas kolorze i przecinamy jego górną część, następnie łamiemy go aby płyn mógł się wydostać. Uderzamy patyczkiem o brzeg słoika tak aby powstały małe kropki. I gotowe.
Uwaga: w patyczkach fluorescencyjnych znajduje się związek chemiczny. Tylko dorosła osoba może wykonywać tego typu doświadczenia!