Mój syn uwielbia świat LEGO, pociągów i miniatur. Sam zdaje sobie sprawę ile trzeba włożyć pracy aby zbudować coś z klocków. Wie, że do budowania potrzebna jest wyobraźnia, precyzja i cierpliwość.
Będąc na majówce w Puchaczówce, odwiedziliśmy park miniatur w Kłodzku. To interesujący park w którym można podziwiać miniaturowe budowle z całego świata. Wspaniałym dopełnieniem wystawy jest przepiękna szata roślinna, która akurat na wiosnę kwitła. Zapach jaki się unosił akcentował wyjątkowość tego miejsca.
Dzieciaki biegały od budowli do budowli, oglądają z je każdej możliwej strony. Do tego wszystkiego sypały się pytania. Przyznam szczerze, że gdyby nie ściągawki informacyjne przy każdej budowli to sama miałabym problem z udzieleniem precyzyjnych informacji.
Biegając tak z dziećmi miedzy alejkami wpadłam na pomysł stworzenia na szybko zabawy, w której lecieliśmy do jakiegoś kraju i zwiedzaliśmy popularna dla tego kraju budowlę.
Rozkładaliśmy ręce i już szybowaliśmy nad Eurolandem, aby wylądować w innym kraju. Opowiadałam dzieciom zarówno o kraju do którego przylecieliśmy jak i o budowli którą widzimy. Sądzę, że dzieci zapamiętały z tej zabawy naprawdę sporo, bo zatrzymywaliśmy się głównie przy tych budowlach które w jakiś sposób je zainteresowały.
Na koniec beztroska zabawa na gigantycznym placu zabaw. Jazda samochodem, wspinaczka, zjeżdżalnie, huśtawki, karuzele i największa atrakcja tyrolka (na którą skusiłam się również ja).
Minieuroland zasługuję również na specjalne wyróżnienie, bo dodatkowo spełnia wymogi Certyfikatów OkiemMamy. Posiadają przewijaki w toaletach, ogromny plac zabaw i dodatkowo strefę chillout. Szczerze polecamy wam odwiedzić to miejsce.
Minieuroland Park Miniatur
Kłodzko